Nowy polski sklep geocachingowy!
No i stało się! Za nami już trzecia odsłona krakowskiego mega eventu Geocaching Party oraz Drugich Mistrzostw Polski w Geocachingu, które towarzyszyły wydarzeniu. Oczywiście oprócz emocji związanych z eventem, spotkaniami okołoeventowymi oraz przygotowanych przez organizatorów atrakcji, na jednej z sal w Nowohuckim Centrum Kultury, miał miejsce debiut nowego polskiego sklepu dedykowanego wszystkim poszukiwaczom i poszukiwaczkom. Zanim jednak przejdziemy do opisu wydarzenia, kilka informacji o samym (byłym już) blogu oraz metamorfozie domeny keszomaniacy.pl.
Ci, którzy pamiętają początki keszomaniaków.pl wiedzą, że pierwotnie miał być to blog przygodowo-keszerski z tekstami o zabarwieniu historycznym. Początkowo teksty pojawiały się z całkiem sporą częstotliwością i pomimo ich niewielkiej ilości, spod palców Piętaszka wyszła dość spora objętość tekstowa o tematyce geocachingowej. Punktem zwrotnym w rozwoju bloga był wyjazd z CopernicusHigh po Jasielską Odznakę Geocachingową, który zaowocował nieplanowanym wcześniej tekstem o objętości dalece wykraczającej poza blogowe standardy. Czas poświęcony na jego napisanie i późniejsze zagospodarowanie poskutkował długą przerwą w publikacjach nowych tekstów, a w efekcie wprowadzeniem bloga w stan agonalny. Pomimo tego, że wydana przeze mnie i Copernicus pierwsza polska książka geocachingowa rekompensowała nieco zaniedbanie bloga, żal było zarówno napisanych przeze mnie tekstów, jak i domeny, do której się przywiązałem 😉 I to właśnie przyczyniło się do pomysłu, który powoli ewoluował, przechodząc z fazy koncepcyjnej do fazy realizacji. Skoro był blog, to co stoi na przeszkodzie żeby zamienić go w sklep? Ano nic 😀 Tak właśnie zaczęła się na nowo historia keszomaniaków.pl.
Geocaching Party 2018 i Keszomaniacy.pl
Wracając jednak do Krakowa i naszego debiutu. Jak tylko dostaliśmy od organizatorów eventu pozwolenie na wystawienie stoiska w trakcie trwania eventu, wyrabialiśmy dziennie 200% normy. Sporo nieprzespanych nocy, setki spędzonych przed monitorem komputera godzin i drugie tyle spędzonych na telefonach zaowocowało przygotowaniem dla uczestników oferty, której do tej pory w Polsce nie było, a która jest przy okazji tylko zalążkiem tego, co mamy w planach Wam zaproponować w przyszłości. Oprócz oryginalnych przedmiotów sprowadzonych prosto ze sklepu Groundspeaka geocoinów, tracktabli, naszywek i innych przedmiotów, zaoferowaliśmy gadżety z keszerskimi grafikami oraz podstawowe narzędzia do tworzenia skrytek – pojemniki i magnesy. Ufundowaliśmy również parę nagród dla uczestników konkursów i zawodów. Cieszymy się, że kilka osób znalazło u nas to, czego szukało. Jesteśmy pewni, że niebawem grono znalazców się powiększy, wraz z naszym asortymentem 😉
A co do samego eventu organizowanego przez Geocaching Małopolska… był Mega, przez duże M! Wystawy, konkursy, prelekcje, dyskusje i (dla mnie przynajmniej gwóźdź programu) labcache autorstwa Gothrukka sprawiły, że spędzając prawie osiem godzin w Nowohuckim Centrum Kultury, nie czuło się upływu czasu, a po zakończeniu eventu pozostał niedosyt i poczucie niewykorzystania imprezy w 100%. Jak wiadomo, Geocaching Party opuszcza Kraków i przeprowadza się do Warszawy, już teraz otrzymując status Mega Eventu. Jestem pewien, że zgodnie z powiedzeniem mówiącym, że podróże kształcą, nasz polski mega event rozpoczął właśnie drogę do ugruntowania swojej pozycji na międzynarodowej arenie geocachingowej, czego nam wszystkim serdecznie życzę.
A jeśli chodzi o sklep… Nie od razu Kraków zbudowano. Po evencie nasz magazyn wygląda tak, jakby przez niego przeszło tornado. Staramy się uzupełniać zapasy tak szybko jak to możliwe i przy okazji wprowadzać nowości. Zachęcamy do regularnego zaglądania na naszą stronę oraz obserwowania profilu na FB. Do zobaczenia!
Piętaszek
W tekście wykorzystano zdjęcia ze zbiorów własnych oraz zdjęcia autorstwa bartolomeuszRJS (GC Jasło Team) oraz semaprinta (Geocaching Małopolska).
Keszomaniacy,
Dziękuję Wam bardzo, że byliście z nami na GEOCACHING PARTY w Krakowie. Cieszę się, że nasi goście wyczyścili Wam magazyny – to powinna być dobra prognoza na przyszłość.
W mojej karierze geocachingowej jesteście trzecim prawdziwym sklepem, który próbuje zaangażować się w rozwój geocachingu w Polsce. Niestety dwóch poprzednich już nie ma. Mam nadzieję – zgodnie z zasadą „do trzech razy sztuka” – że Keszomaniacy.pl dadzą radę i na stałe zadomowią się na polskiej mapie geocachingu. Życzę Wam tego z całego serca.
Pozdrawiam
Jarek
semaprint